Rozdział 3 cz.1

-Gdzie się mój skarb wybiera ? Hmm..?
Powoli odwróciłam się do niego i popatrzyłam w te jego śliczne oczy.
-Do domu. A potem na zakupy. Bez ciebie Brody.
Pocałowałam chłopaka i szybko odeszłam.
Usłyszałam jeszcze na razie. Ale nic już nie odpowiedziałam. Po 10 min weszłam do domu. Nikogo nie było zresztą jak zawsze. Była tylko karteczka.
" Hej córciu , z mamą pojechaliśmy do babci . Wrócimy jutro wieczorem i mamy dla ciebie niespodziankę dlatego spakuj się :)
PS: Jutro masz zakończenie roku dlatego w kopercie masz trochę gotówki. Kup sobie coś ładnego :)
                                                                                         Kochamy rodzice :**

No tak znowu zostawiają mnie samą. Ale przynajmniej bedzie niespodzianka xD.
Usmiechnęłam się do siebie i pobiegłam na górę.
Wzięłam szybki prysznic i przebrałam się wcześniej wybrane ciuchy. Ubrałam się dośc cienko ponieważ już mamy lato.Założyłam 
- czarne krótkie szorty ze złotymi wiekami.
- bluzkę na na ramkach w odcieniu błękitu
-czarne buty na 5 cm obcasie
Włosy rozpuściłam i podkręciłam. Zrobiłam sobie lekki makijaż czyli; rzęsy podkreśliłam tuszem, nałożyłam brązowy cień do powiek i musnęłam usta balsamem.
Wzięłam też błękitną torebkę w którą zapakowałam ; gumy. klucze, komórkę oraz portwel.
Była godzina 15;50 więc szybko wyszłam z domu i udałam się do galerii. Zauważyłam już tam dziewczyny dlatego przywitałyśmy się i poszłyśmy szukac fajnych ciuchów.
Po 4 godz wyszłyśmy z galerii z naszymi łupami:
Ja kupiłam; te 2 zestawy

                                                                               +

                                                                              i

                                                          (bez butów)   +

Grace  kupiła:
       

                                                                         +

A Julia kupiła:

Po udanych zakupach rozeszłyśmy się do domów. Po drodze wstąpiłam jeszcze do pobliskiej kawiarenki. Zamówiłam ciastko i kawę. Odłożyłam zakupy a sama usiadłam do stolika. Czekając na swój posiłek rozglądałam się po kawiarence. Nagle zauważyłam coś przez co chciało mi się płakac. Chociaż nie chciałam tego to jedna samotna łza spłynęła po moim policzku.



......................
.........................
........................

Siema laski.
Pierwsza sprawa: DZIĘKUJE ZA 14 KOMENTARZY
Druga sprawa: POZDRAWIAM OLIVIE B.N
laska czekam z niecierpliwością na twój rozdział.
Dlatego rozdział dedykuje Tobie.
Trzecia sprawa; nie wiem kiedy bedzie następny rozdział ponieważ mama zabrała mi komputer i odda mi dopiero na ferie. Cudem dzisiaj go zdobyłam . I pisałam go przez 15 min. Serio.
Przepraszam że to tylko z perspektywy Kim. Niestety nie zdążyłam dopisac Jacka:/
Ale spoko to dopiero 1 cz :))
Mam nadzieje że sie podoba. Jesli tak komentujcie. :))

Narazie. Kocham was, I DOZOBA <3